11889497_10206174911364655_4478857944031756816_n
Opowieści z ERZ

Fausto Durante, Szef ds. Polityki Europejskiej i Międzynarodowej CGil

0

Fausto Durante był koordynatorem europejskim w kilku ERZ. Każde z tych doświadczeń było inne. Raz trafił na menadżera, który uważał za słuszne współpracować z radą, innym na osobę, dla której powołanie ERZ było tylko wypełnieniem unijnego obowiązku, co prowadziło do poczucia niesmaku i frustracji.

Co robi różnicę w relacjach pomiędzy zarządem spółki a ERZ?

Motywacja. Jest niezwykle ważne, że zarówno spółka jak i ERZ wierzą w funkcję pełnioną przez radę. Jeśli strony są przygotowane i świadome, informacje i konsultacje umożliwiają jasne przedstawienie perspektyw międzynarodowego koncernu oraz wkładu, który mogą wnieść do niego pracownicy.

W jakim celu?

Dziś ERZ pełnią przede wszystkim funkcję reprezentacyjną i koordynacyjną. Mogą zawierać umowy w niektórych ważnych sprawach, jednakże o charakterze ogólnym, bez bezpośredniego wpływu na kwestię układów zbiorowych. Ze swojej strony Cgil od kilku lat prezentuje postulat, by europejskie rady zakładowe lub inne organy międzynarodowej reprezentacji otrzymały uprawnienia negocjacyjne.

Gdzie możemy rozpocząć?

Od kluczowych tematów – czasu pracy, organizacji pracy, procesu produkcyjnego. Dziś spółki międzynarodowe są w sytuacji permanentnej restrukturyzacji. Musimy więc określić podmiot, który będzie stroną aktywną negocjacji prowadzonych na poziomie europejskim. Organizm wybrany przez pracowników przy udziale związków zawodowych. Jeżeli takim podmiotem miałaby być ERZ, musimy przedyskutować na nowo jej skład, zmieniając dyrektywę. Powinniśmy wyobrazić sobie nowy model relacji pomiędzy radami, organizacjami związkowymi i pracownikami, by pokonać niektóre krytyczne problemy. Jednakże nie zawsze środowiska krajowe i międzynarodowe są zdatne do skutecznej komunikacji. Czasami członkowie ERZ podejmują działania bez angażowania związków zawodowych. W rzeczywistości nie istnieje taki wymóg. By móc prowadzić negocjacje, jedność jest elementem niezbędnym. Konieczna jest przejrzystość i demokratycznie pozyskany mandat.

Działania ERZ mogą mieć konsekwencje dla negocjacji zbiorowych na poziomie krajowym?

Jeżeli ERZ funkcjonuje dobrze i jeżeli delegaci mają możliwość przekazywania otrzymanych informacji oraz spotykania się z pracownikami wszędzie, gdzie Grupa posiada zakłady pracy, wpływ ERZ na negocjacje zbiorowe może być tylko pozytywny. Wcześniejsze pozyskanie informacji na temat planowanych ruchów spółki może stymulować inicjatywę związkową. Ograniczanie się do reagowania na zmiany wprowadzane przez spółkę oznacza także, że jesteśmy skazani na utwierdzanie się na pozycjach czysto defensywnych i konfliktowych. W podobnym scenariuszu naturalniejsze byłoby rozważenie punktu widzenia pracowników w ramach procesu tworzenia polityki spółki. Odnosi się to do firm ponadnarodowych, ale i dla każdej innej spółki. Nieprzypadkowo, we wspólnym dokumencie podpisanym przez związki zawodowe Cgil Cisl i Uil 14 stycznia w sprawie systemu relacji pomiędzy pracodawcą a pracownikami, eksponowane miejsce zajmują mechanizmy partycypacji. ERZ, która dobrze działa, jest sama w sobie dobrą praktyką, i powinna być stawiana za wzór także w innych kontekstach. Nasza rzeczywistość jest różnorodna, a pole naszych zmagań nieograniczone.

About the author / 

Dedalus

Leave a reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This project has been funded with support from the European Commission. This publication reflects the views only of the author, and the Commission cannot be held responsible for any use which may be made of the information contained therein.

#GiocaLeTueCarte

giocaletuecarte

Downloads

Sito web a cura del Dipartimento Internazionale di CGIL Lombardia: internazionale@cgil.lombardia.it (Responsabile Fabio Ghelfi).